Hej! Powitajcie naszą, już całkiem dobrze przez Was znaną, Etiopię Guji! Kawy z Afryki świetnie sprawdzają się gdy potrzebujemy orzeźwienia i chwili wytchnienia, dlatego przygotowaliśmy dla Was aż 3 propozycje w tym temacie! Dwie z nich to jasno palone afrykańskie kawy specialty single origin, a trzecia to blend specialty pod espresso, zawierający mieszankę kaw z Afryki i Ameryki południowej. Cały zestaw możecie zamówić i przetestować tutaj. W dzisiejszym wpisie przyjrzymy się trochę bliżej pierwszej kawie z tego tercetu, pochodzącej ze wschodniej części Czarnego Lądu.

Słów kilka o etiopskiej kawie

Przy okazji wpisu o kawie Etiopia Gelena Abaya wspomniałem Wam o specyficznym systemie uprawy kawowca w Etiopii – o tym, że praktycznie brak tutaj wielkich plantacji obsługiwanych dużymi maszynami rolniczymi, tym, że większość kawy specialty rośnie tu dziko lub jest uprawiana w przydomowych ogródkach i tym, że ze względu na ten rozproszony system uprawy farmerzy łączą się w spółdzielnie – tak zwane kooperatywy. Zwykle na jedną taką kooperatywę, liczącą nierzadko kilkuset farmerów, przypada stacja obróbki, w której skupuje się zebrane owoce, obrabia się je i sprzedaje przygotowane już ziarna na eksport (lub lokalny rynek). Ten system sprawia, że spośród zebranych owoców praktycznie niemożliwe jest wyodrębnienie konkretnych odmian kawy, stąd tak często spotykany na paczkach etiopskich kaw napis heirloom bądź ethiopian heirloom w rubryczce “odmiana botaniczna”. Oznacza to, że w paczce znajduje się nie jedna konkretna odmiana, a mieszanka rdzennych odmian etiopskiej arabiki. Są jednak sytuacje, w których dana kawa jest na tyle wyjątkowa, że nie miesza się jej z całą resztą zbiorów, a obrabia się ją i sprzedaje osobno, jako lot, czyli mały zbiór specjalnie wyselekcjonowanych ziaren. Tak jest w przypadku Etiopii Guji, która jest naszym dzisiejszym tematem. 😊

Etiopia Guji – pochodzenie, odmiana, obróbka

Nasza Etiopia Guji to Arabika odmiany Mundo Novo, czyli krzyżówki odmian Typica i Bourbon. Mundo Novo i Etiopia to dość rzadko spotykana kombinacja, ponieważ odmianę tę kojarzymy raczej z krajami Ameryki Południowej i Środkowej. Jest to kawa pochodząca z regionu Oromia, ze strefy Guji, w dystrykcie Uraga w centralnej części kraju, która została oceniona na 88,75 punktów na 100 możliwych. Po zbiorach owoce przeszły obróbkę suchą (naturalną), co oznacza, że były one suszone na słońcu, aż do uzyskania odpowiedniego stopnia wilgotności, po czym trafiły do suchego młyna, gdzie oddzielono ziarna od miąższu.

Kawy z obróbki suchej często cechują się wysoką słodyczą, pełnym body i niższą kwasowością, niż w przypadku kaw obrabianych na mokro.

W naszej palarni ziarna zostały wypalone jasno, co oznacza, że najlepiej sprawdzą się w alternatywnych metodach parzenia, takich jak drip, chemex czy aeropress. Na opakowaniu znajdziecie opis aromatu, w którym wymienione są nuty przypraw, truskawek i czekolady.

Jak parzyć?

Etiopia Guji to kawa dedykowana pod metody alternatywne. Świetnie sprawdzi się więc między innymi w dripie. Po przetestowaniu kilku różnych sposobów przygotowałem dla Was jeden, który dał u mnie najlepsze rezultaty. Pamiętajcie, żeby do parzenia używać czystej, możliwie miękkiej wody.

Przepis na 300 ml kawy z dripa

Ratio: 1/15

Woda: 300 g o temperaturze bliskiej 100°C

Ilość zmielonej kawy: 20 g

Mielenie grube (30 klików na Comandante)

Zalewanie: 5×60 g wody co 30 sekund

Całość parzenia wynosi ok. 4 minuty.

Jeśli jeszcze nie piliście tej kawy, koniecznie to nadróbcie! Zachęcamy też do zamówienia całego zestawu wakacyjnego tutaj. Warto zerknąć też w zakładkę, w której znajdziecie więcej kaw dedykowanych pod metody alternatywne tutaj. Tymczasem, smacznej kawki i do zobaczenia już niebawem! 😊