Dziś przychodzę do Was z gorącą premierą, będącą owocem już trzeciej naszej współpracy z Konesso. Tym razem wybór padł na kawę z Afryki, a dokładniej z Rwandy. Podobnie, jak poprzednim razem, są to ziarna wypalone pod metody przelewowe, sprawdzą się więc świetnie w takich metodach, jak drip, chemex, aeropress, ale też french press czy ekspres przelewowy.

Rwanda Rushashi to 87-punktowa arabika odmiany Bourbon, która po zbiorach została obrobiona metodą honey. Oznacza to, że zostały częściowo pozbawione miąższu w depulperze, a następnie były suszone na słońcu aż do uzyskania odpowiedniego stopnia wilgotności. Po tym etapie owoce pozbawia się pozostałych, suchych już resztek miąższu, a wydobyte z nich zielone ziarna są gotowe na eksport. Ziarna te pochodzą z północnej części kraju, gdzie rosną na bardzo dużych wysokościach, rozciągających się od 1750 do aż 2200 m n.p.m.

Aromat suchy zmielonych ziaren jest słodki, cytrusowo-tropikalny, kojarzący się z owocami mandarynki i marakui. Aromat mokry, po zalaniu gorącą wodą, jest z kolei jeszcze słodszy, uzupełniony o akcenty mango, pomarańczy, miodu i kwiatów. W smaku kawa ta jest bardzo zbalansowana, soczysta, wyważona, z gładkim body i bardzo krągłą, łagodną kwasowością o średnio-niskiej intensywności. Aftertaste jest długi, cytrusowo-marakujowy, słodko-kwaśny.

Rwanda Rushashi to kawa wręcz stworzona pod przelewy na zimno. Wyobraźcie sobie szklankę soczystego, owocowego dripa na lodzie w 30-stopniowym upale… Super, co? No to do dzieła!

Przepis na dripa na lodzie:

Ratio: 7 g na każde 100 g wody

Ilość kawy: 35 g

Ilość wody: 300 g

Ilość lodu: 200 g

Temperatura wody: 95ºC

Mielenie: średnio-drobne (19 klików na Comandante)

Sposób parzenia:

Płuczemy filtr gorącą wodą, rozgrzewając przy okazji dripa. Wylewamy wodę z naczynia.

Wsypujemy kawę do filtra, a do dzbanka, do którego przelewamy, wsypujemy lód.

Preinfuzja: Włączamy stoper, wlewamy 100 g wody i mieszamy tak, by każda drobinka kawy została zamoczona.

Po upływie 30 sekund zaczynamy powolne dolewanie pozostałej części wody (200 g), tak, by skończyć zalewanie w okolicy 1 minuty i 30 sekund.

Kawa powinna spłynąć w czasie ok. 2:30-3:30.

Dokładnie mieszamy kawę aż do rozpuszczenia się resztek lodu.

Profil tej kawy bardzo fajnie podkreśla również parzenie w chemeksie. Przygotowanie takiej kawy jest stosunkowo proste, a efekty są bardziej niż zadowalające. 😊

Przepis na kawę z chemeksa

Ratio: 6 g na każde 100 g wody

Ilość kawy: 30 g

Ilość wody: 500 g

Temperatura wody: 96ºC

Mielenie: średnio-grube (24 klików na Comandante)

Sposób parzenia:

Płuczemy filtr gorącą wodą, rozgrzewając przy okazji naczynie i wylewamy wodę z chemeksa.

Do filtra wsypujemy zmieloną kawę.

Na preinfuzję wlewamy 90 g wody i mieszamy, by zmoczyć dokładnie całą zmieloną kawę.

Po 30 sekundach okrężnymi ruchami wlewamy powoli i równomiernie pozostałe 410 g wody tak, by skończyć zalewanie w czasie ok. 1:30-1:45.

Po wlaniu całej wody możemy delikatnie potrząsnąć naczyniem, by wyrównać poziom stożka zmielonej kawy w filtrze.

Cała kawa powinna się przelać do naczynia w czasie ok. 4-4,5 minuty.

Jeśli jesteście ciekawi, jak smakuje nasza nowa kawa, to możecie zamówić ją tutaj. Mamy nadzieję, że Rwanda Rushashi Honey umili Wam letnie, gorące dni.  Życzymy Wam smacznej kawy i do zobaczenia już niebawem!